Brytyjski historyk społeczny Eric Hobsbawm prowadził badania nad zjawiskiem bandytyzmu na Bałkanach, w Meksyku, Włoszech, Brazylii, na Węgrzech i w Chinach. Okazało się, że istnieją pewne korelacje.
Bandyci i buntownicy wybierają obszary górzyste, położone z dala od głównych ośrodków cywilizacji, gdzie władze centralne niechętnie podejmują działania ze względu na odległość i trudności logistyczne. Bandy rozbójników najczęściej tworzą młodzi pasterze, pozbawieni roli wyrobnicy, a czasem żołnierze, sprzyja temu ucisk i niska pozycja społeczna chłopów (wysokie podatki, przymusowa praca, nękanie ze strony lokalnych władz). Działają wśród górskich wiosek zamieszkałych przez spokrewnionych z nimi pasterzy, którzy dostarczają im bazy, wsparcia oraz ochrony. Zbóje sami stanowią prawo, a przychylność mieszkańców zdobywają dzięki pokazowej obronie przed atakami z zewnątrz i dzieleniu się z nimi zdobytymi łupami.
Najwyraźniej Janosik nie był aż takim wyjątkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz