czwartek, 18 lutego 2010

Flota Boga

Czytam sobie dalej ten Koran, a tu znienacka pisze coś takiego:
"Jest dla nich Znakiem to, że My niesiemy ich potomstwo na załadowanych okrętach.
I stworzymy dla nich podobieństwo tego, na czym będą jechać.
I gdybyśmy tego zapragnęli, moglibyśmy ich zatopić. Wtedy nie mieliby nikogo, kto przyszedłby im z pomocą ani nie zostaliby wyratowani.
Chyba że poprzez łaskę od Nas oraz jako zaopatrzenie na pewien czas.
"
(rozdz.36, cz.23, wersety 42-45)

W komentarzu pisze, że to zapowiedź powstania nowoczesnych środków transportu, jak statki parowe i samoloty.
Jakoś tego nie widzę. I nasuwa mi się pytanie - o jakich to niby okrętach mowa, którymi podróżuje Bóg i Aniołowie, a na podobieństwo których ludzie zbudują swoje, tylko słabiej uzbrojone, nie mające szans w starciu z pierwowzorami?

Zaczynając czytać tę księgę nie miałem żadnego wyobrażenia, co tam znajdę. Ja tak z ciekawości tylko...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Dużo tego wszystkiego do komentowania ...
Blog bardzo płodny