poniedziałek, 24 maja 2010

Przypowieść Jotama

Jeden z wielu fragmentów Biblii:
"Kiedy doniesiono o tym Jotamowi, poszedł, by stanąć na szczycie góry Garizim, i zawołał głośno, mówiąc do nich:
-Posłuchajcie mnie, mieszkańcy Sychem, aby i was wysłuchał Bóg!
Ruszyły raz w drogę drzewa, by namaścić króla nad sobą.
I rzekły do drzewa oliwnego:
-Ty króluj nad nami!
Lecz drzewo oliwne odrzekło:
-Czyż mam zaprzestać wydawać oliwę, przez którą doznają czci Bóg i ludzie, by w górę wystrzelić, wznosząc się ponad [inne] drzewa?
Rzekły więc do figowca:
-Chodź ty i króluj nad nami!
Ale odparło im drzewo figowe:
-Czyż mam przestać wydawać mą słodycz, mój owoc tak wyborny, by w górę wystrzelić ponad [inne] drzewa?
Rzekły więc drzewa do szczepu winnego:
-Chodź ty i króluj nad nami!
Lecz szczep winny im odrzekł:
-Czyż mam zaprzestać wydawać sok winny, co rozwesela bogów i ludzi, by w górę wystrzelić ponad [inne] drzewa?
Wówczas wszystkie drzewa rzekły do krzaka cierni:
-Chodź ty i króluj nad nami!
Ale krzak cierni rzekł drzewom:
-Jeśli naprawdę mnie namaszczacie na króla nad sobą, przychodźcie i chrońcie się pod mym cierniem!
Jeśli zaś nie, niech ogień wyjdzie z krzaka ciernistego i strawi cedry Libanu!
"
(Księga Sędziów 9, 7-16)

Zbieżność czasowa z wyborami prezydenckimi całkowicie przypadkowa.

Fragment przeczy wyobrażeniu bogów jako nadprzyrodzonych duszków, personifikacji sił przyrody. Przynajmniej starożytni wyobrażali sobie bogów jako istoty cielesne, zdolne upić się winem. W początkach religii katolickiej wielokrotnie redagowano teksty, odrzucając apokryfy, niezgodne z ówczesnym mistycznym wyobrażeniem. Ale i tak coś się znajdzie;)

Brak komentarzy: