piątek, 22 października 2010

Strzelanie do kaczek

Ostatnie tragiczne wydarzenia nasunęły mi pewien pomysł.
Otóż niewątpliwie ludzie przeżywają różne emocje, taką mają naturę. Ale z pewnych względów nie wszystkie instynkty można wcielać w życie. Tłamsić też nie można, gdyż prowadzi to do schorzeń psychicznych. Za to można wykorzystać substytuty, one też pomagają dobrze się poczuć.

Przykładowo, ktoś zafascynowany motoryzacją, ale nie ma finansów by zgromadzić kolekcję prawdziwych unikalnych aut. Może za to kolekcjonować modele, książki, fotografie.

Podobnym substytutem są gry komputerowe z przemocą. Tak jak filmy, mogą zaszkodzić niedojrzałemu umysłowi, gdyż uczą wzorców zachowań. Ale z drugiej strony pozwalają odreagować agresję. Po zabiciu setki wirtualnych potworów mało kto miałby ochotę jeszcze kogoś zabić, przeje mu się, jego szef może spać spokojnie.

Polityka też budzi emocje. Niektórzy biorą wypowiedzi polityków na serio, nie dostrzegając że są z premedytacją okłamywani. Inni zauważają kłamstwa, są one oczywiste, gdyż skutecznie można okłamywać jedynie znacznie głupszych od siebie, a sami politycy do członków Mensy nie należą. To czasem budzi niepotrzebne emocje. Łatwo je odreagować. Niekoniecznie trzeba kupować karabin maszynowy od Rosjan na bazarze.

Broń pneumatyczna jest szeroko dostępna. Portrety polityków można sobie znaleźć w Internecie, nanieść tarczę strzelniczą, wydrukować, przypiąć do kawałka styropianu i można odreagować stres. Podświadomości jest wszystko jedno, czy to strzały do czegoś żywego, czy papierowego wizerunku milutkiej żółtej kaczuszki, zareaguje później tym samym uczuciem błogości i zaspokojenia.

Ważna uwaga - nawet taka broń musi być przechowywana w miejscu, w którym nie mają dostępu osoby postronne, a szczególnie dzieci. Najlepiej pod kluczem i rozładowana. Prędkość wylotowa śrutu to jakaś połowa prędkości amunicji z broni palnej. Mało prawdopodobne by zabiło coś większego od królika, ale zranić może.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Z bronia jest ten problem że jak sie już ja ma to trzeba z nią chodzić, nie wolno jej zgubić a najlepiej mieć na nia sejf

Anonimowy pisze...

Dla tych którzy strasznie emocjonują się polityką, debatami politycznymi - dobrze jest oglądać polityków wiedzieć kto jest kim i za co odpowiada, ale przecież można wyłączyć dzwięk i aby dać odpocząć zmysłom konteplować sytuację jedynie zmysłem wzroku, czytac z mowy ciała albo samemu wymysleć sobie fajne dialogi zależnie od nastroju oglądajacego. I od razu życie jest ciekawsze i weselsze, a oglądanie wiadmosci nie ogranicza sie wówczas do akceptacji skondensowanej papki sztucznie wygenerowanych informacji.