piątek, 11 grudnia 2009

Kara śmierci

W potocznym rozumieniu Muzułmanie wymachują kałasznikowami, podkładają bomby i obcinają głowy.

Lecz stanowisko Allaha wyrażone w Koranie jest jednoznaczne - morderca ma być ukarany śmiercią.
Dotyczy to również przypadku zabicia niewierzącego, jeśli ten złożył broń, był nieuzbrojony, co podkreśla postępowanie Mahometa wobec swoich towarzyszy.
Jest również uzasadnienie - jeśli ktoś nie szanuje życia innych ludzi, sam zasługuje na śmierć, gdyż traci prawo do życia jako członek społeczności ludzkiej.
"W prawie zadośćuczynienia jest dla was życie - o ludzie rozumni! - abyście mogli cieszyć się poczuciem bezpieczeństwa."
(rozdz.2,cz.2,werset180)

Czyli zabójca sam sobie jest winny, przecież nie musiał zabijać.
Władze mają obowiązek ukarać zbrodniarza, bez względu na jego pozycję społeczną. Jedynie najbliższa rodzina zamordowanego ma prawo przebaczyć mordercy w szczególnych okolicznościach (kiedy "sprawy mogą się polepszyć i przynieść poprawę dla obydwu stron"), lecz owo przebaczenie musi być zatwierdzone przez kompetentne władze, a zabójca ma zapłacić odszkodowanie. Prawdopodobnie chodzi o zapobiegnięcie wendetty pomiędzy zwaśnionymi rodami.

Może nieprecyzyjnie się wyraziłem, nie chodzi o "karę" w naszym rozumieniu tego słowa, ale o eliminację ze społeczeństwa niebezpiecznych jednostek, a sama kara miałaby czekać w "przyszłym życiu".

Śmierć jest uważana za humanitarną, ponieważ nie powoduje długotrwałego cierpienia. Koran w innym miejscu podkreśla, że lepsza jest śmierć od prześladowania.

Podobne stanowisko dotyczące morderców jest w Starym Testamencie, lecz z wyjątkiem zabójstwa nieumyślnego, w wyniku nieszczęśliwego wypadku a nie celowego działania. Okoliczności mają ustalić sędziowie, a skazanie może nastąpić tylko na podstawie zeznań minimum dwóch świadków (jeden może kłamać). Jak mniemam 'świadkiem' może być dowód materialny, ale wtedy jeszcze nie było naukowej kryminalistyki.

Obydwie księgi dopuszczają zemstę dokonaną przez członka rodziny zamordowanego, lecz preferują wydanie wyroku przez władze.

To ciekawe zjawisko, że święte księgi (Biblia, Koran i Księga Mormona) różnią się pomiędzy sobą niuansami. Lecz nie są ze sobą sprzeczne, uzupełniają się wzajemnie. By w pełni zrozumieć każdą z nich, trzeba poznać pozostałe.

Jest pewna różnica choćby wobec Kodeksu Hammurabiego, który czynił rozróżnienie ze względu na pozycję społeczną sprawcy.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Nobo Koran nijek ma się do in terpretacji tej księgi przez przywódcó religijnych. Przypominam, ze w czasie wojny irańsko - irackiej (jak żył jeszcze husajn- który dotarł wówczas do iraku jako popierany przez amerykanów przywodca) mlodzi żółnierze iranu mieli każdy na piersiach wisiorek z kluczem wręczonym przez kapłanów - który to klucz w momencie śmierci otwierał drogę do raju i haremu dziewic.