wtorek, 1 kwietnia 2008

List otwarty Paula Browna

1 listopada 1991 roku
Paul Brown
P.O.Box 201
Los Altos, CA 94023

Szanowni Państwo!
Uczestniczę w badaniach nad alternatywnymi formami energii od roku 1978, to jest jeszcze od czasów, gdy byłem studentem. Wraz z upływem lat docierały do mnie kolejne koszmarne historie o ludziach, którzy dokonali jakiegoś znaczącego wynalazku jedynie po to, by spotkać się z prześladowaniami, szykanami, oskarżeniami, a niekiedy wręcz z bezpośrednim zagrożeniem własnego życia. Byłem przekonany, że historie te są zdecydowanie wyolbrzymiane lub biorą się z czegoś w rodzaju paranoi, jakiej ulegali wynalazcy. Spotkałem kilkakrotnie odkrywców, którzy- jak mi się wydawało- sami dla siebie stanowią niebezpieczeństwo, co potwierdziło jedynie moje wyobrażenia.
Około roku 1982 zaangażowałem się w prace nad pewnym znaczącym projektem i sam stałem się przedmiotem niezbyt silnej krytyki i sceptycyzmu, które byly tyleż praktyczne, co pożyteczne- jednak nie miałem do czynienia z żadnymi tego typu groźbami czy prześladowaniami. Zbudowałem urządzenie eksperymentalne; wiedzę, która była mi do tego potrzebna, uzyskałem z książek, złożyłem wnioski patentowe i w zasadzie czułem się bardzo zadowolony z życia, środowiska naukowego i systemu, jaki w nim panuje.
Niestety zaczęły się pojawiać na początku nieliczne, acz alarmujące wydarzenia. Im więcej odnosiłem sukcesów w mych dążeniach, tym silniej zacząłem przyciągać ludzi chciwych i nieszczerych (że tacy byli, wiem teraz, ale wówczas nie zdawałem sobie z tego sprawy). W miarę upływu czasu żyło mi się coraz mniej wygodnie, ale nie potrafiłem określić, na czym problem polega.
W 1987 roku podjąłem decyzję, by obwieścić światu, nad czym pracujemy i jakie otrzymujemy rezultaty. Nadszedł czas mojej dumy. Wierzyłem, że robimy coś dobrego. Ale tak naprawdę zaczynało się dziać coś złego.
W lutym 1987 roku ja i moja firma zaczęliśmy być przedmiotem prześladowania ze strony Stanowego Departamentu Zdrowia. Niedługo potem Departament Finansów Idaho wniósł przeciwko nam sprawę z powództwa cywilnego. Zawieszona na sześć miesięcy przyznaną mi wcześniej licencję na posiadanie materiałów radioaktywnych. Zacząłem otrzymywać pogróżki (na przykład "Rozwalimy twój dom, ciebie i twoją rodzinę"). Złożono wnioski o o nałożenie na mnie i moją firmę opłat karnych za oszustwa przy transakcjach papierami wartościowymi. Rozpoczęło się śledztwo z ramienia Departamentu Finansów Oregonu. Pojawili się urzędnicy podatkowi, a po nich komisja papierów wartościowych i walut. Napadnięto moją żonę. Straciłem władzę w firmie. Trzykrotnie włamywano się do mojego domu, a czterokrotnie dokonano aktow wandalizmu. Dwukrotnie oskarżono mnie o produkcję narkotyków. Straciłem dom. Niedawno ktoś wysadził w powietrze przy użyciu bomby domowej roboty samochód mojej matki. Po każdym z tych okropnych wydarzeń zdwajałem wysiłki ku doprowadzeniu prac nad technologią do szczęśłiwego końca. Ale sprawy przybierały tylko coraz gorszy obrót.
Ktoś kiedyś powiedział: "Paranoja to wyższy poziom świadomości". Miał rację! Przeciętnemu człowiekowi naprawdę trudno jest zrozumieć, że takie potworności mogą się przydarzać. Jestem tu po to, by powiedzieć wam, że to nie dzieło przypadku. Teraz już wiem, czemu niektórzy wynalazcy wypadają poza margines społeczeństwa.
Moja rada to siedzieć cicho, dopóki twoje dążenia się nie ziszczą. Bądź wybredny przy wyborze wspólników do interesów. Chroń siebie i swoją rodzinę. Wiedz, że historie rodem z koszmarów sennych są prawdą.
Życzę szczęścia. Powodzenia w realizacji planów. Nigdy nie trać nadziei.
Z wyrazami szacunku,
Paul Brown.


Paul Brown  pracował wtedy nad 'samonapędzającym się urządzeniem baterii atomowej'. Ostatnio pracuje nad 'fododeaktywacją odpadów radioaktywnych'- wysokoenergetyczny strumień fotonowy (Roentgena) znacząco przyspiesza czas połowicznego rozpadu materiałów radioaktywnych, co może rozwiązać problem odpadów elekrowni atomowych.

1 komentarz:

Claude mOnet pisze...

Niestety pan Paul Brown zmarł w wypadku samochodowym w kwietniu 2001.