wtorek, 22 lutego 2011

Dotyk ducha

Ostatnio dotarły do mnie informacje o istnieniu pewnego zjawiska. I to niemal jednocześnie z kilku niezależnych źródeł, w tym z literatury i od współczesnych świadków.

Otóż niektóre osoby o zdolnościach uważanych [błędnie] za parapsychiczne, potrafią dotykać inne osoby, a te osoby czują ów dotyk. Odległość nie ma znaczenia, nawet pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi.

Takie zdarzenia występowały również podczas seansów spirytystycznych z udziałem medium Eusapi Palladino, w których uczestniczyli m.in. Piotr Curie, a po jego tragicznej śmierci jego żona Maria Skłodowska-Curie. Innym noblistą w tym towarzystwie był Charles Richet. (1)

Niekoniecznie to by świadczyło o fruwającym i macającym duszku. Otóż mózg nie byłby w stanie rozróżnić, czy impuls nerwowy pochodzi z jakiegoś miejsca na skórze, czy to zakłócenie powstałe gdzieś po drodze. Odczucia byłyby identyczne, podobne występują w przypadku amputacji kończyn. Innym przykładem są ludzie poddani znieczuleniu miejscowemu na czas zabiegów medycznych, którzy czują nieistniejące bodźce.

Więc w przypadku odczuwania dotyku na odległość prawdopodobnie dochodzi do jakiejś transmisji informacji pomiędzy umysłem medium a umysłem dotykanej osoby, a niższe partie kory mózgowej interpretują te sygnały jako rzeczywisty dotyk.
Sposób transmisji takiej informacji (rodzaj fal i zjawisko synchronizacji obiektów o tych samych częstotliwościach) omawiałem we wpisie o hipotezie zjawisk radiestezyjnych Jerzego Woźniaka. (2)
Komórki człowieka zawierają jony, zarówno o ładunku dodatnim jak i ujemnym, więc powinny generować te fale i być na nie wrażliwe.

-----
Bibliografia:
1)  J. Douglas Kenyon: "Zakazana Nauka; Jakich kontrowersyjnych odkryć nie uznaje ortodoksyjna nauka" (Forbidden Science; From Ancient Technologies to Free Energy, 2008), rozdz. 19 - John Chambers: Maria Skłodowska-Curie i duchy.
2) Jerzy Woźniak: "Nowoczesna Radiestezja. Fizyka Zjawisk Różdżkarskich" (1995).

1 komentarz:

Unknown pisze...

mam taki problem jestem dotykany od 6m miesięcy :( chce się od tego uwolnić...