sobota, 18 grudnia 2010

Pamięć wody

Wspominałem, że przedmioty mogą "zapamiętywać" to, z czym się zetknęły.
Okazuje się, że podobne zjawisko jest znane w nauce, zostało potwierdzone w tysiącach doświadczeń przeprowadzonych w laboratoriach na całym świecie.
Ale w podręcznikach o nim nie można przeczytać, bo jeśli naukowcy czegoś nie rozumieją, to udają ze nie istnieje. Za kilkadziesiąt lat ponownie ktoś coś odkryje, ale znowu będzie cicho bo nikt już nie pamięta o wcześniejszym odkryciu tego samego, przyjdzie nowe pokolenie naukowców uważających dotychczasowe podręczniki za prawdę absolutną, i tak to się kręci jak pies za własnym ogonem.

W 1984 roku Elisabeth Davenas prowadziła badania degranulacji bazofili (reakcji odmiany białych krwinek na alergeny). Zaobserwowała reakcję białych krwinek, pomimo że przez pomyłkę roztwór był zbyt rozcieńczony, aby zawierać wystarczającą ilość alergenów do wywołania reakcji. Wielokrotne powtórzenie doświadczenia przyniosło podobne wyniki.
Sprawą zainteresował się jej przełożony, biolog i doktor medycyny Jacques Benveniste (1935-2004), dyrektor pionu badawczego francuskiego Państwowego Instytutu Badań Medycznych (Institut National de la Sante et de la Recherche Medicale). Był to naukowiec o wyrobionej renomie, laureat srebrnego medalu CNRS i francuski kandydat do Nagrody Nobla. Zasłynął odkryciem PAF (Platelet Activating Factor) - czynnika aktywującego płytki, będącego mediatorem związanym z takimi zjawiskami patologicznymi jak np. astma.

Okazało się, że w niektórych przypadkach wielokrotnie rozcieńczony roztwór (nawet tysiąckrotnie) ma podobną aktywność biologiczną jak substancja w aktywnym stężeniu, pomimo że w wodzie może już nie być ani jednego jej atomu. Doświadczenie z pozytywnym rezultatem powtórzyli naukowcy z Izraela, Włoch i Kanady.

W 1988 roku w "Nature" opublikowano artykuł, pod którym podpisało się 13 naukowców. W podsumowaniu czytamy:
"Specyficzna informacja musiała zostać przekazana w czasie procesu rozcieńczania/wstrząsania. Woda mogła podziałać jako szablon dla cząsteczki, na przykład przez sieć niezliczonych połączeń wodorowych lub pola magnetyczne i elektryczne...
Natura tego zjawiska pozostaje niewyjaśniona.
"
Redakcja nie dowierzała, redaktor naczelny John Maddox umieścił adnotację:
"Zastrzeżenia redakcji:
Po lekturze tego artykułu czytelnicy mogą podzielać niedowierzanie wielu recenzentów, którzy skomentowali kilka kolejnych wersji tego artykułu w czasie minionych kilku miesięcy. Istotą przedstawionych wyników jest twierdzenie, że roztwór przeciwciał zachowuje swoją zdolność do wywoływania odpowiedzi biologicznej nawet w takim rozcieńczeniu, że istnieje znikoma szansa, by w jakiejkolwiek jego próbce można było znaleźć choćby pojedynczą cząsteczkę przeciwciała. Przy uprzejmej współpracy profesora Benveniste "Nature" zorganizowała zatem grupę niezależnych badaczy, by móc obserwować powtarzalność eksperymentu. Raport z tych badań zostanie opublikowany wkrótce.
"
Maddox wraz z grupą złożoną m.in. z Waltera Stewarta i magika Jamesa Randiego przybyli do laboratorium, nieumiejętnie przeprowadzili kilka doświadczeń, z czego niektóre okazały się negatywne w wyniku nieprzestrzegania procedur (biologia to nie fizyka, rzadko kiedy jest 100% powtarzalność, operuje się na statystykach), i "Nature" opublikowała artykuł zatytułowany "Doświadczenia z dużymi rozcieńczeniami są złudzeniem" (High dilution experiments a delusion).
Rada naukowa INSeRM-u próbowała przymusić Beneviste do odwołania wyników swoich badań, ale ten się nie ugiął i opuścił instytut.
Dalsze badania prowadził w sponsorowanym przez producentów leków homeopatycznych laboratorium DigiBio (Laboratoire de Biologie Numerique, 32 Rue des Carnets, 92140 Clamont, France).

Doświadczenia nadal były powtarzane w innych laboratoriach. Profesor Madeline Ennis z Queen's University w Belfaście próbowała raz na zawsze udowodnić, że takie zjawisko nie ma miejsca, ale przekonała się że jednak istnieje. Podobnie profesor Marcel Ruberfroid z Katolickiego Uniwersytetu w Louvain w Belgii.

Próbowano wyjaśnić to zjawisko. Teoria mówi, że cząsteczki w organizmie komunikują się ze sobą dzięki oddziaływaniom elektromagnetycznym w zakresie częstotliwości akustycznych (20Hz...20kHz). Dwie cząsteczki rezonują ze sobą, przez co stają się źródłem fali o innej częstotliwości, która wyzwala kolejną reakcję wchodząc w rezonans z następną grupą cząsteczek, działając pobudzająco lub hamująco.
Okazało się również, że woda umożliwia przesyłanie tych częstotliwości, bez niej reakcje chemiczne nie zachodzą pomimo wystarczającego stężenia substancji czynnej.
Przykładem jest niemal natychmiastowa reakcja ciała na adrenalinę, znacznie szybsza niż czas potrzebny na dotarcie substancji. Inny przykład to komunikacja z okrętami podwodnymi przy pomocy ultraniskich częstotliwości. Ale biolodzy nadal tkwią w swoich poglądach w 19 wieku, dla nich bezkontaktowe oddziaływania elektromagnetyczne to czarna magia, herezja.

W 1991 roku udało się zarejestrować te sygnały i zapisać w próbce czystej wody przy pomocy wzmacniacza oraz cewek elektromagnetycznych, po czym woda zyskiwała aktywność biologiczną. Zapisany na dyskietce sygnał został przesłany pocztą przez Atlantyk i odtworzony.
Ważne jest spostrzeżenie, że niektórym osobom doświadczenie nie wychodzi, najwyraźniej są w jakiś sposób zdolne kasować sygnał w próbce wody.

Zjawisko może mieć zastosowanie praktyczne, np.:
  • W diagnostyce - wykrywanie substancji toksycznych, protein (antygenów antyciał, prionów), oraz molekularnych kompleksów (pasożytów, bakterii, nienormalnych komórek). 
  • W przemyśle chemicznym.
  • W monitoringu środowiska.
Można sobie wyobrazić aptekę przyszłości: podchodzi się do okienka, aptekarz ma w komputerze dane recepty dla konkretnego pacjenta (nie trzeba nosić papierków - to już od dawna jest na świecie!), wkłada buteleczkę z wodą do programatora i wydaje gotowy lek.
Albo specjalne łóżka magnetyczne z programowaniem na konkretną chorobę.
Oj, firmy farmaceutyczne chyba by się wściekły, mają lepszy biznes niż oprogramowanie, jest też podobna dysproporcja pomiędzy kosztami produkcji leku i płyty z programem a ich ceną detaliczną.

-----
Fizycy Guliano Preparata i Emilio Del Guidice opracowali teorię, wedle której cząsteczki wody tworzą domeny spójne ulegają polaryzacji wokół każdj naładowanej cząsteczki i przenoszą jej częstotliwości.
Natomiast według Kunio Yasue, fizyka z Research Institute for Information and Science na Notre Dame Seishin University w Okayama, cząsteczki wody pełnią rolę w organizowaniu energii w fotony spójne.

-----
Bibliografia:
  1.  Lynne McTaggart, "Pole. W poszukiwaniu tajemniczej siły wszechświata" (The field. The quest for the secret force of the universe. 2002), Wydawnictwo Czarna Owca, 2009. ISBN 978-83-7554-132-8
  2. E. del Guidice, G. Preparata, G.Vitiello, "Water as a free electric dipole laser", Physical Review, Lett. 61:1085-1088, 1988r.
  3. Shui-Yin Lo, Angela Lo, Li Wen Chang, "Physical properities of water with IE structures", Modern Physics Letters B, 10[19]:921-930, 1996r. 

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ale to mi przypomina seanse Zbyszka Nowaka jak namagnetyzowywał butelki z wodą ...