poniedziałek, 1 września 2008

Obeliski

Philip Callahan, projektant systemu radionawigacyjnego pracującego na niskich częstotliwościach, budowanego w latach 50-tych XXw. na południowym Pacyfiku przez lotnictwo USA, jest autorem dwóch ciekawych książek odsłaniających tajemnice starożytnych obelisków: „Paramagnetism” (Metaire, 1995) oraz „Ancient Mysteries, Modern Visions” (Austin, 2001).

Odkrył, że obeliski są bardzo wydajnymi antenami paramagnetycznymi, które przyciągają „kosmiczną energię” (cokolwiek to znaczy), wzmacniają siły magnetyczne Ziemi i wzbogacają okoliczną glebę.

Obeliski stawiano w Egipcie, najstarszy znany został wzniesiony w Heliopolis przez Senurseta I ok. 1950r.pne., tajniki ich konstrukcji zaginęły wraz z wygaśnięciem XVII Dynastii (Tutmosisa i Echnatona).
Współcześnie zachowało się ok. 30 obelisków, w tym zaledwie kilka w Egipcie: 13 w Rzymie (Włochy), w tym najwyższy w Lateranie, we Florencji, w Urbino, w Cezarei (Izrael), Sycyli, Nowym Jorku (USA), w Paryżu i Arles (Francja), w Londynie i Wimborn/Dorset (Anglia).
Istnieją również stylizowane kopie, w tym słynny monument w Waszyngtonie.

Poniżej egipski obelisk w Luksorze (rys.1):

Oryginalnie obeliski „uziemiano”-przytwierdzano do zakopanego kamiennego bloku (współcześnie stawia się je na cokołach). Miały czworokątny przekrój i były z czerwonego granitu. Piramidkę na szczycie pokrywano „białą miedzią” (wg. Efiraima z Antiochii), czyli substancją 'tham' (ORMUS).

W 1360r.pne. książę Scytii Niul i córka faraona Semenchkare (Achenchersesa) zawarli małżeństwo. Takim sposobem egipskie tajemnice trafiły do Irlandii.
W 610-595r.pne. był kolejny królewski związek- księcia Galamha ze Scytii oraz córki faraona Necho. Ich syn Eire-ahmon stał się przodkiem szkockich królów Irlandii.

W Irlandii zbudowano 64 kamienne (z piaskowca i wapienia) okrągłe wieże, pobudzające siły witalne podobnie do egipskich obelisków (rys.2):

Poniżej model obelisku-wieży z papieru ściernego (rys.3):

Przydaje się do doświadczeń nad ową energią. W jego pobliżu rośliny lepiej się rozwijają.

Brak komentarzy: