wtorek, 16 września 2008

20000 mil ulicznej żeglugi

15 sierpnia 2008r. fundacja Flota Świętego Mikołaja rozpoczęła realizację przedsięwzięcia „Połączeni w walce z białaczką czyli 20.000 MIL ULICZNEJ ŻEGLUGI”. Chodzi o przejazd ulicznym żaglowcem 'Delfin' przez 48 stanów USA. Wyprawa potrwa prawdopodobnie 130 dni i zakończy się spotkaniem z Oprah Winfrey w Illinois.
Celem jest zebranie środków finansowych na badania dawców szpiku kostnego dla chorych na białaczkę.

Pomysłodawcą jest Krzysztof Dzienniak, znany m.in. z przejazdu na rolkach do Billa Gatesa. Pojazd zaprojektował absolwent Politechniki Wrocławskiej inż. Robert Pipkowski.

Przebieg podróży można śledzić na blogu.

Z tej okazji postanowiłem przybliżyć nieco historię lądowych żaglowców. Okazuje się, że są to prawdopodobnie pierwsze znane pojazdy bez konia.
Na całym świecie (Chiny, Anglia, w Rosji do napędu sań) czyniono próby wykorzystania wiatru jako siły napędowej pojazdów lądowych. Ale udokumentowane są dwa przypadki.

Kroniki archiwum gminnego Hagi podają, iż w 1600r. niderlandzki matematyk Simon Stevin (Stevinus) wykonał taki pojazd na zamówienie księcia Maurycego Orańskiego, hrabiego Nassau, wodza armii Niderlandów, syna Wilhelma I Milczącego.
Pojazd mieścił 28 osób, posiadał dwa żagle i 67,6km odcinek plaży pomiędzy Scheveringen a Petten pokonał w ciągu 2 godzin (średnia prędkość 33,8km/h) . W przejażdżkach, poza księciem ze świtą, brał udział hiszpański admirał Mendoza, ówczesny więzień księcia (rys.1).



28 września 1834r. na Polu Marsowym w Paryżu (Francja) odbyła się próba pojazdu skonstruowanego przez M.Hacqueta.
Maszt miał wysokość 12m, a pod podwoziem znajdował się przeciwciężar (balast) zapobiegający wywróceniu (rys.2).



Współcześnie żagle są stosowane w sporcie jako napęd lodowych ślizgów (bojlerów).

Brak komentarzy: