poniedziałek, 7 marca 2016

Chemitrails, czyli smugi kondensacyjne

Teoria spiskowa mówi, że od kilkunastu lat samoloty rozpylają jakieś substancje. Poniżej starsza fotografia, bo z okresu II Wojny Światowej:
Owo pozornie tajemnicze zjawisko to po prostu smugi kondensacyjne. Otóż im wyżej tym zimniej, na wysokości przelotowej samolotu, jakieś 10...12 kilometrów nad ziemią, temperatura wynosi poniżej -50 stopni Celsjusza. Para wodna na tej wysokości występuje w stanie przechłodzonym, czyli jest przezroczysta i nie może się skroplić, chyba że w powietrzu znajdą się jakieś cząsteczki, wokół których nastąpi kondensacja. W ten sposób tworzą się chmury, już na wysokości kilku kilometrów.

Do powstania chmury mogą też przyczynić się cząsteczki pochodzące ze spalin samolotu. Taka chmura ma nawet swoją naukową nazwę: cirrus aviaticus.
To co widać, to nie są spaliny, ani żadne inne rozpylane substancje, to para wodna, chmura wytworzona dzięki spalinom. W zależności od szybkości wiatru na danej wysokości, może ona utrzymywać się od kilku minut, do kilku godzin (wiatry zazwyczaj wieją na niższych wysokościach).

Czasem w Internecie jest fotografia wnętrza samolotu z jakimiś zbiornikami. Pochodzi ona z lat siedemdziesiątych, w tych zbiornikach jest woda, która była przepompowywana między nimi w celu zmiany rozkładu obciążeń w kadłubie i badań właściwości lotnych samolotu.

4 komentarze:

jr pisze...

zrobiłem kilka zdjęć w miejscowości, w której mieszkam. normalnie nie przebiegają tam żadne szlaki powietrzne, a chemtrails zdarzają się nieregularnie, ale dość często
http://www.bolec.info/index.php?op=forum&forum=9&act=showtopic&topic=103110&strona=6
to nielogiczne, że samoloty latają w chaotycznych kierunkach, albo, że to samoloty pasażerskie
czasami widać rzeczywiście smugi kondensacyjne, ale one na prawdę szybko znikają

Rafał M. pisze...

Czasem znikają, czasem są dłużej. Natomiast wojskowe samoloty latają w różnych kierunkach. I czasem z szybkością powyżej 20 kilometrów na minutę, w niecałe 5 minut pokonują dystans 100 kilometrów.
Wystarczy by wystartowały 2...3 myśliwce, by w pół godziny smugi były nad całym terytorium Polski, we wszystkich kierunkach.

Tiga pisze...

Wydawalo mi sie, ze zwolennicy smug chemicznych wyraznie rozgraniczaja je od zwyklych smug kondensacyjnych, ale niestety nie pamietam juz na czym to polegalo. Sa ludzie na calym, ktorzy buduja specjalistyczne Chembustery do rozbijania takich smug.

jr pisze...

No to poobserwuj sobie takie samoloty - lecą 2, lub 3 i latają tam i z powrotem
wyraźnie widać, kiedy włączają rozpylanie, i kiedy kończą