wtorek, 9 września 2014

Mutująca kukurydza

W kolbach kukurydzy farmer z Oklahomy Carl Barnes zauważył kolorowe ziarna, wyselekcjonował i rozmnożył. W ten sposób powstała kolorowa odmiana kukurydzy.

Naukowcy zaraz pospieszyli z wyjaśnieniem:
Skąd te niesamowite kolory? To zasługa transpozonów - fragmentów DNA, które potrafią same się wycinać z nici i przenosić w inne miejsce. Skacząc po kukurydzianym genomie przenoszą na przykład informacje odpowiadające za kolor ziaren. Jeszcze w latach 50. badała to Barbara McClintock, która w 1983 roku dostała za swoje odkrycia Nobla
Źródło: http://www.crazynauka.pl/skad-sie-wziela-kolorowa-kukurydza/

Można dojść do wniosku, że to kolejny dowód na ewolucję? Skaczące transpozony! Najpierw kukurydza zamiast żółtej robi się czerwona, później być może wyrosną jej oczy na czółkach i zacznie biegać po polu pożerając ludzi.

Ano, niezupełnie.
Czerwoną kukurydzę znają od wieków Indianie Qu'eqchi Maja z południowego Belize.

A skąd może wziąć się żółty kolor, pokazuje addytywna przestrzeń kolorów RGB:
Czyli żółta kukurydza niekoniecznie jest żółta, bo żółty to nie tylko żółty, ale może również powstać z połączenia koloru zielonego i czerwonego. Najpierw kukurydza jest zielona, najprawdopodobniej od chlorofilów, a później dochodzą czerwone karetonoidy i kukurydza robi się żółta. Jeśli zaniknie zbyt wiele zielonego, lub dojdzie zbyt wiele czerwonego barwnika, to zamiast żółtej kukurydza stanie się czerwona.

Niekoniecznie musiały dojść nowe geny, mogła się tylko zmienić ekspresja już istniejących. Czyli mutacja blokująca jakiś gen będący przełącznikiem czasowym, lub czynniki epigenetyczne.
Czerwone ziarenka kukurydzy pojawiały się od dawna, selektywna uprawa sprawiła że dominują, ale zaprzestanie selekcji spowoduje powrót do stanu wyjściowego.

Brak komentarzy: