W którą stronę się nie spojrzę, to nie dowierzam, za dużo absurdów. Czyżby rządzący byli kompletnie głupi, a może w tym szaleństwie jest jakiś ukryty cel?
Wszystko wskazuje na to, że System z założenia generuje problemy społeczne i nie tyle nie jest w stanie, co dla zasady nie może ich rozwiązać, bo przestałby funkcjonować. Na oferowaniu nieskutecznych rozwiązań tych problemów zarabiają politycy, kapłani i przedsiębiorcy. Jednak nigdy nie mogą zaprezentować skutecznego rozwiązania, bo po rozwiązaniu problem przestałby istnieć i staliby się niepotrzebni, trzeba byłoby zwijać interes.
Prosty przykład z zakresu ekonomii:
Jest 100'000 mieszkańców (lub par/rodzin itp.), państwo zamiast przeznaczać środki na armię wybudowało fabrykę prefabrykatów dla budownictwa, z których powstało 100'001 mieszkań. Chce sprzedać lub wydzierżawić, ile wynosi cena mieszkania?
Z punktu widzenia ekonomii nie da się tego policzyć, bo ekonomia to równowaga pomiędzy popytem a podażą. Gdyby było 99'999 mieszkań, to ten 1 który by zaoferował najmniej by nie kupił, zostałby bezdomnym, tak rynek ukształtowałby cenę mieszkań, ale kiedy jest więcej mieszkań niż chętnych to nie działa, cena rynkowa wynosi zero niezależnie od kosztów wybudowania.
CELOWO ogranicza się ilość towarów, w tym mieszkań, by każdy chętny zadłużył się na 25 lat i spłacił drugie tyle, efektem ubocznym są bezdomni, bez nich gospodarka by się zawaliła.
Dlatego bieda, głód, bezdomność i przestępczość są integralnymi cechami Systemu, bez nich by nie istniał.
Dawniej permanentnie brakowało towarów, bo były wytwarzane ręką człowieka. Współcześnie to maszyny produkują, więc jest możliwy nadmiar, ale aby zachować dawny porządek rzeczy celowo jest generowany niedobór.
Budownictwo socjalne praktycznie nie istnieje, a rządy dopłacają rolnikom by ci mniej produkowali, a nadwyżki są skupowane i niszczone.
To jest w kapitalizmie, ale analogiczna sytuacja była w komunizmie. Słyszałem, że kiedy brakowało towarów na półkach, ludzie w pewnej wsi znaleźli dół, w którym były zasypane przez władze całe tony żywności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz