niedziela, 17 lipca 2016

Ciężarówką w tłum ludzi

10 lipca 1973 Olga Hepnarová z Czechosłowacji wjechała ciężarówką w tłum ludzi stojących na przystanku tramwajowym. Zginęło 8 osób, a 12 zostało rannych.

W dwóch listach przesłanych wcześniej do redakcji prasowych wyjaśniła swoje motywy:
Panie i Panowie, to nie jest zwykły list, to moje oświadczenie. Piszę, ponieważ chcę, aby potraktowano poważnie to, co mam zamiar zrobić. I nie chcę, aby uznano mnie za nienormalną... Mam zamiar ukraść bus i wjechać nim z dużą prędkością w tłum ludzi. Stanie się to gdzieś w Pradze. Tak, zamierzam zabić ludzi. Wiem, że zostanę za ten czyn osądzona i skazana.
[...]
Jestem samotniczką. Zniszczonym człowiekiem. Człowiekiem zniszczonym przez ludzi... Mam wybór - zabić siebie lub zabić innych. Postanawiam się zemścić. Byłoby zbyt prosto opuścić ten świat jako nieznany samobójca. Społeczeństwo nie przejęłoby się tym za bardzo. Zatem mój werdykt brzmi: ja, Olga Hepnarová, ofiara bestialstwa, skazuję was na karę śmierci.
Po aresztowaniu zeznała:
Jeśli społeczeństwo niszczy jednostki, jednostki mogą niszczyć społeczeństwo. Chciałam zemścić się na społeczeństwie, w tym na mojej rodzinie, ponieważ to moi wrogowie. Gdy w końcu udało mi się tego dokonać, poczułam coś w rodzaju ulgi i satysfakcji.
W poszukiwaniu przyczyn ataków terrorystycznych wysnuwane są różne teorie, ale nikt nie zauważa rzeczy najbardziej oczywistej - organizacja społeczeństwa i panujące w nim ideologie (m.in. kapitalizm), oraz oparta na nich architektura izolują ludzi od siebie. Społeczeństwo staje się coraz bardziej rozczłonkowane, narasta podejrzliwość, uprzedzenia i wrogość.
To w końcu prowadzi do depresji wynikającej z poczucia odrzucenia, w samej tylko Polsce co roku popełnia samobójstwo około 6 tysięcy osób.
Jeśli depresja połączona jest z objawami paranoi, niektórzy samobójcy mogą spróbować przy okazji zabić osoby postronne, czy to w poczuciu wydumanej zemsty, próbie naprawy świata, czy też by zyskać rozgłos, aby nie umierać samotnie i w zapomnieniu.

Jeśli nie zmieni się wzajemne traktowanie ludzi, to takie przypadki będą stawać się coraz częstsze. Żadne zaostrzanie przepisów, poszerzanie inwigilacji i represje tego nie zmienią, bo tu chodzi o chęć spektakularnego popełnienia samobójstwa.
Jedyne co może pomóc w walce z terroryzmem, to wyłapywanie przypadków depresji i otaczanie tych ludzi większą życzliwością, oraz pomocą psychologiczną.

Brak komentarzy: