czwartek, 3 stycznia 2019

Jak prowadzić firmę, czyli cechy przedsiębiorcy

Ekonomiści snują różne teorie gospodarcze, całkowicie oderwane od rzeczywistości, np. coś tam bredzą o pracowitości, o konkurencji, o wolnym rynku itd. Sami nigdy nie otwierali żadnej firmy.

Tak naprawdę, osoba zarządzająca przedsiębiorstwem powinna mieć dwie najważniejsze cechy:

  1. Przewidywanie potrzeb klientów.
  2. Skąpstwo.
W przypadku monopoli, jak na przykład energetyka i wodociągi, nawet pierwsza cecha jest zbędna. Więc może omówię tą drugą.

Zarządzanie jakimkolwiek przedsiębiorstwem to przede wszystkim umiejętność cięcia kosztów. Tylko trzeba też myśleć długoterminowo, bo zbytnie oszczędności w krótkim czasie, w dłuższym mogą spowodować wzrost kosztów.

Najbardziej prymitywnym sposobem cięcia kosztów, to bezczelne obniżanie ludziom wynagrodzeń. Nie zawsze to wychodzi, bo pracownicy uciekną i nowi nie będą chcieli przyjść, poza tym będą niezadowoleni i zaczną się obijać gdy szef nie patrzy.

Więc dobry przedsiębiorca szuka oszczędności gdzie indziej. Możliwości jest sporo i gdyby dało się je wszystkie omówić, to każdy mógłby zostać przedsiębiorcą, ale to jednak wymaga pomysłowości. Więc co najwyżej mogę podać przykłady:
  • Zmiana organizacji pracy, optymalizacja stanowiska pracy, zwiększająca wydajność pracowników.
  • Informatyzacja (nie zawsze zmniejsza ilość pracy, trzeba ją wprowadzać z sensem).
  • Analiza kosztów eksploatacji pojazdów, np. w policji miejskiej i firmie taksówkarskiej, gdzie każdy z samochodów jest eksploatowany minimum kilka godzin dziennie w warunkach miejskich, bardziej opłaca się kupić droższe pojazdy hybrydowe niż tańsze klasyczne.
  • Zastosowanie odnawialnych źródeł energii, np. montaż paneli słonecznych spowoduje spadek przyszłych rachunków za prąd (nawet kilka % piechotą nie chodzi, w przypadku fabryk i supermarketów to oznacza kwotowo spore oszczędności na rachunkach).
Czyli przy analizie kosztów trzeba brać pod uwagę cały okres eksploatacji. Przykładowo, kurtka za 1000 złotych wytrzymująca 10 lat będzie tańsza niż kurtka za 300 złotych prująca się po roku.

I na tym polega cała tajemnica prowadzenia biznesu. Zadaniem przedsiębiorcy osiągnięcie zadanych celów przy jak najniższych kosztach finansowych, tak jak zadaniem inżyniera jest redukcja pracy człowieka.

To się sprawdza w każdym przedsiębiorstwie, bez znaczenia czy w gospodarce rynkowej, czy centralnie planowanej, czy w prywatnym, czy w państwowym.
Przykładowo, osoba zarządzająca wodociągami miejskimi ma za zadanie dostarczyć mieszkańcom określoną ilość wody o określonych parametrach jakościowych, przy minimalizacji kosztów własnych, np. dzięki polityce kadrowej, organizacji pracy, informatyzacji, wprowadzeniu nowych metod oczyszczania wody, albo chociażby dzięki zastosowaniu rur z nowego materiału (tańszego w przeliczeniu na cały okres eksploatacji). Nawet zmiana sposobu prowadzenia i łączenia rur może zmniejszyć koszty w wyniku mniejszego nakładu pracy przy naprawie.

Szkoda, że zarządzający przedsiębiorstwami państwowymi o tym nie wiedzą i tworzą fikcyjne stanowiska dyrektorskie dla rodziny oraz kolegów partyjnych, kupują luksusowe samochody służbowe, sponsorują budowę schodów kościelnych oraz organizacje nacjonalistyczne itp. A później jak pieniędzy nie wystarczy, to i tak rada miejska przegłosuje wyższe stawki za wodę, albo dopłatę z budżetu.

Jak widać, do sprawnego zarządzania przedsiębiorstwem nie potrzeba jego prywatyzacji, tylko umiejętności i chęci. Prywatni właściciele też często popełniają błąd nadmiernych wydatków, doprowadzając się do bankructwa.