Ludzie nazywają Bogiem te rzeczy, których na danym poziomie swojego rozwoju nie rozumieją. Modlą się do krów, czarnych kotów, drzew, Księżyca, Słońca, piorunów, słomianych makiet amerykańskich samolotów itp.
Problem w tym, że to hamuje rozwój. Przykładowo, jeśli ludzie boją się śmierci, to na całym świecie od dawna powinny iść pełną parą badania nad przedłużaniem życia i nad możliwościami uzyskiwania nieśmiertelności. Ale tak nie jest, wręcz ludzi oburza taka możliwość, wolą się modlić by jakieś bóstwo po śmierci zabrało do siebie i obdarowało ich nieśmiertelnością. Nie ma powszechnego dążenia do szczęścia człowieka, bo jakieś bóstwo po śmierci obdaruje szczęściem.
Kilka przykładowych możliwości uzyskania nieśmiertelności:
- Cyfrowe alter ego. Może przechowywać informacje o życiu zmarłego i odpowiadać na pytania.
- Wkład wnoszony w przyszłość społeczeństwa. Jednostki umierają, ale cywilizacja zachowuje ciągłość, więc ludzie mogą dokonywać wysiłków by następne pokolenia miały łatwiej.
- Przedłużanie życia dzięki odkrywaniu mechanizmów starzenia się.
- Dokonanie dzieł, które zostaną w pamięci przyszłych pokoleń.
- Kopiowanie świadomości do komputerowej rzeczywistości wirtualnej. Taka rzeczywistość wirtualna mogłaby pełnić funkcję zaświatów. A może zaświaty już są taką komputerową rzeczywistością wirtualną, jakąś galaktyczną siecią serwerów...
- Przenoszenie świadomości do nowego ciała, zrekonstruowanego po śmierci dzięki klonowaniu, lub do maszyny, robota.
1 komentarz:
A może bogiem są cywilizacje w stanie osobliwości technologicznej ?
Suma wszystkich takich istot tworzyła by boga ;-)
Prześlij komentarz