poniedziałek, 16 maja 2011

Młot na Czarownice

Właśnie przeczytałem przezabawną, choć makabryczną książkę:
Młot na Czarownice
Postępek zwierzchowny w czarach a także sposób uchronienia się ich i lekarstwo na nie w dwóch częściach zamykający.
Księga wiadomości ludzkiej nie tylko godna i potrzebna ale i z nauką kościoła powszechnego zgadzająca się.
Z pism Jakuba Sprengera i Henryka Kramera, Instytutora Zakonu Dominikanów i Teologów w Niemieckiej Ziemi Inquizytorów po większej części wybrana i na polski przełożona.
Przez Stanisława Ząbkowica Sekretarza Xsięcia Jego Mść Ostrowskiego, Kasztelana Krakowskiego.
W Krakowie w drukarni Szymona Rempiniego roku pańskiego 1614.
Kilka cytatów:
"Ten sam kmieć był kiedyś w Rawensburgu. Szatan czyhał tam na niego. Nie wiadomo, czy sam przybrał postać kobiety, czy może wysłał czarownicę, ale próbował namówić mężczyznę do grzechu cielesnego. Kmieć, aby obronić się przed złym połknął szczyptę święconej soli i tym samym uratował się od nieszczęścia. Niewiasta, która chciała go zwieść pospiesznie uciekła z pokoju."
"Znamy jeszcze taką żywą, lecz oskarżoną o czary, która w czasie owego podniesienia szeptała takie słowa: wymieć mi zadek językiem."
"Wielu ludzi widziało, jak czarownice odebrawszy mężczyznom ich członki, zamykały je w gniazdach, bądź w skrzyniach, a one zachowywały się wtedy jak... żywe (żywiły się np.: owsem)."
"Na przykład, kiedy nie chce lub nie może współżyć z żoną musi się zastanowić, czy ma ochotę na inne kobiety. Jeśli tak jest, to wiadomo już, że został opętany sposobem drugim."
"Podczas odprawiania egzorcyzmów nie może być mowy o żartach. Oto co opowiadał Nider:
W klasztorze Koleńskim poznał on niezwykle dowcipnego zakonnika, który znany był z daru egzorcyzmowania. Ów zakonnik kiedyś odprawiał taki rytuał nad mężczyzną. Szatan poprosił księdza, by ten wskazał mu miejsce, które po opuszczeniu ciała opętanego człowieka będzie mógł zająć. Brat żartując sobie zaproponował szatanowi miejsce w wychodku. Zakonnik poszedł w nocy za potrzebą i został bardzo pobity przez szatana.
"
"Nider podpowiada, co powinniśmy czynić, gdy szatan oczaruje naszą krowę. W pierwszej kolejności musimy ją przeżegnać znakiem Krzyża Świętego, a następnie około 30 razy zmówić Pozdrowienie Pańskie."
"Przeciwko gradowi, czy burzy najlepiej zastosować znak Krzyża Świętego. Ewangelia Świętego Jana podaje, że należy trzy razy odmówić Pacierz lub Pozdrowienie Anielskie. Następnie głośno powiedzieć: na początku było słowo i przeżegnać burzę znakiem Krzyża. Na koniec należy powiedzieć jeszcze trzy razy: słowo ciałem się stało."
"Nider uświadomił nam dlaczego dzwony kościelne dzwonią, gdy rozpoczyna się burza. Po pierwsze dlatego, by szatana wystraszyć (ma on pomyśleć, że Bóg z nieba na niego trąbi). Po drugie, by ludziom przypomnieć o modlitwie. W Niemczech i we Francji do dzisiaj wierni i księża wychodzą z kościołów z Sakramentem Świętym, by śpiewem i modlitwą rozpędzić żywioł."
Oto lista najczęściej zadawanych podczas tortur pytań:
  • Jak zostałaś czarownicą i co się wydarzyło przy tej okazji?
  • Kim jest ten, którego wybrałaś na swojego inkuba? Jakie jest jego imię?
  • Imię twojego mistrza wśród złych demonów?
  • Jaką przysięgę jemu złożyłaś?
  • Do podniesienia którego palca cię zmuszono? Gdzie nastąpiło twoje połączenie z inkubem?
  • Jakie demony i jacy inni ludzie uczestniczyli w sabacie?
  • Co tam jadłaś?
  • Gdzie siedziałaś podczas uczty?
  • Jaką muzykę tam grano i jakie tańczyłaś tańce?
  • Co otrzymałaś od swojego inkuba za stosunek cielesny?
  • Jakie diabelskie znamię uczynił inkub na twoim ciele?
  • Jaką krzywdę wyrządziłaś takim a takim osobom i jak tego dokonałaś?
  • Na jakie dzieci rzuciłaś urok?
  • Jakie zwierzęta zaczarowałaś, by padły i dlaczego dokonałaś tych uczynków?
  • Kim są twoi wspólnicy w czynieniu zła?
  • Z czego sporządzona jest maść, którą smarujesz kij, na którym fruwasz?
  • Jakie magiczne słowa musisz wypowiedzieć, aby pofrunąć?
  • Jakie burze i nawałnice spowodowałaś i kto ci w tym pomagał?
  • Jakie spowodowałaś plagi robactwa i gąsienic?
  • Z czego stworzyłaś te szkodniki i kto ci w tym pomagał?
To podręcznik, który inkwizytorzy używali przez stulecia. Książka jest doskonałym przykładem, jak bezwartościowe są zeznania złożone dzięki torturom.
Ale nawet nie przypuszczałem, że XVII wieku znano już mechaniczne wibratory.

    Brak komentarzy: