niedziela, 17 listopada 2024

Spadek popularności serwisów streamingowych, część 1

DVD powracają, ale nietrudno przewidzieć, że serwisy z muzyką typu Spotify może czekać masakra.


Najmniejsze współcześnie produkowane nośniki USB i SD mają pojemność 32GB. Chociaż 64GB są minimalnie droższe, optimum cenowe to co najmniej 128GB, ale nie wszystkie urządzenia zaakceptują większe. W swoim zapasowym smartfonie za 600 złotych nówka mam 256GB pamięci wewnętrznej, oraz 256GB na karcie SD.

Płyta CD-Audio po kompresji zajmuje około 100MB. Można mocniej skompresować, ale niech jakość będzie zadowalająca.

Prosta matematyka - na najmniej pojemnych nośnikach 32GB mieści się ponad 300 płyt CD-Audio, ponad 3000 piosenek.

Ktoś ma więcej niż 300 ulubionych płyt i ponad 3 tysiące ulubionych piosenek? Nawet jak 600 ulubionych płyt i 6 tysięcy ulubionych piosenek, to 2-krotnie większy nośnik jest tylko minimalnie droższy.

Wkrótce ludzkość dostrzeże, że nie ma sensu płacić miesięcznego abonamentu, oraz opłat za zużyte internetowe łącze, skoro wszystkie ulubione piosenki można mieć offline na swoim urządzeniu.

20 lat temu, kiedy odtwarzacze MP3 zaczęły wypierać kasetowe walkmany, oraz discmany, to 1000x mniejsze nośniki, czyli 32MB, uchodziły już za duże. Na takim zmieściłaby się 1 płyta CD-Audio, w dodatku na dużej kompresji.

Pierwszy klasyczny iPod z 2001 roku miał pojemność dysku HDD 5 lub 10GB. Później rosła - 20, 40, 60GB, aby w ostatniej odmianie z 2007 roku do 160GB. W 2004 roku pojawił się pomniejszony iPod Mini, który miał miniaturowy dysk twardy o pojemności 4GB.
Najmniejszy iPod Shuffle z 2005 roku nie miał dysku twardego, tylko pamięć półprzewodnikową 512MB lub 1024MB pamięci. Co oznacza 5 do 10 skompresowanych płyt CD-Audio (lub więcej na wyższej kompresji, ale to już słychać).
iPod Nano miał w zależności od rocznika od 1 do 16GB pamięci półprzewodnikowej, czyli od 10 do 160 płyt CD-Audio.

W okolicach 2010 roku zaczęły rozpowszechniać się smartfony. Pierwszy iPhone z 2007 roku miał 4 lub 8GB pamięci, a trzeba pamiętać, że tylko niewielką jej część dałoby się zagospodarować pod muzykę. iPhone 3G miał 8 lub 16GB pamięci. iPhone 4 z 2010 roku miał do 16GB pamięci. W 2014 roku iPhone 6 miał już do wyboru od 16 do 128 GB pamięci. Wersja 128GB była bardzo droga, a na mniejszych brakowało miejsca na cokolwiek. W przypadku smartfonów z Androidem można było rozszerzyć pamięć, ale najpopularniejsze karty SD miały 8GB.

W tym okresie sprzedaż iPodów oraz innych odtwarzaczy MP3 się załamała. Bo smartfony też miały opcję odtwarzania muzyki, od odtwarzaczy MP3 funkcjonalnie różniły się tylko modułem komunikacji z siecią komórkową. Rozpowszechniający się Internet mobilny spowodował pojawienie się pakietów internetowych.

Więc mieliśmy złożenie się 3 czynników:
1. Rozpowszechnienie się smartfonów z funkcją odtwarzacza muzyki, a oddzielny odtwarzacz tylko dublowałby ich funkcje przy znacznie ograniczonej funkcjonalności.
2. Zbyt małą pojemność pamięci smartfonów, praktycznie uniemożliwiającą trzymanie na nich większych bibliotek muzycznych. Znacznie mniejszą niż wcześniej istniejące iPody, które zresztą były bardzo kosztownymi zabawkami.
3. Pojawienie się abonamentów z pakietami internetowymi, więc stałe połączenie smartfona z Internetem.

Wniosek: skoro nie dało się trzymać zbyt dużej ilości muzyki na smartfonie, a można było odtwarzać online z serwisu Spotify, to wygrała wygoda.

Ale ostatnio czynnik zbyt małej pamięci smartfonów zniknął. Więc to tylko kwestia czasu jak wszyscy się zorientują, że nie trzeba płacić abonamentu by słuchać muzyki, bo można ją przechowywać na samym urządzeniu.

Obrazek to ja namalowałem z użyciem sztucznej inteligencji, taki uzdolniony jestem 😜

piątek, 23 sierpnia 2024

Przekręt z piecami na pellet

Kolejny przykład, jak kapitalizm próbuje doprowadzać ludzi do nędzy, używając do tego kosztów życia.

W Polsce wprowadzane są zakazy używania kominków na drewno. Zamiast na drewno, kominki mają być na pellet. Chodzi o to, że drewno można czasem znaleźć za darmo w krzakach pod domem, a pellet zawsze trzeba kupić, a co za tym idzie można go opodatkować by ludziom nie było zbyt tanio i ciepło.

Chociaż pellet to też drewno, ale przetworzone w granulki.

Po wprowadzeniu zakazu palenia trudnego do skutecznego opodatkowania drewna, bo rzekomo wytwarza to dwutlenek węgla, oczywiście okaże się, że pellet też wytwarza dwutlenek węgla podczas swojego spalania, ale wtedy da się go już opodatkować za emisję dwutlenku węgla.

I taka ciekawostka - niespalone drewno również wyemituje dwutlenek węgla kiedy zbutwieje i się rozpadnie, bo na tym polega proces rozkładu węgla przez bakterie i inne organizmy. Roślina rosnąć pochłania dwutlenek węgla z atmosfery, a później rozkładając oddaje ten sam dwutlenek węgla z powrotem do atmosfery. Nawet nieopodatkowana roślina też.


niedziela, 10 marca 2024

Banderowski prezydent Ukrainy?

Wpis na X (Twitterze) byłego ukraińskiego prezydenta Petro Poroszenki z 5 marca 2024 roku, na temat odbudowy muzeum ludobójcy Romana Szuchewycza, którego oddziały UPA wymordowały na Wołyniu ponad 100 tysięcy Polaków na kilkaset wyszukanych rytualnych sposobów.

Tłumaczenie:
"
Tego dnia Naczelny Dowódca Armii Ukraińskiej Roman Szuchewycz przyjął w swojej kwaterze ostatnią bitwę z Rosją.
Jego armia terroryzowała okupantów i ich popleczników. Jej walka była świadectwem całego świata: wolna Ukraina żyje i walczy. Rozwścieczony Kreml wystrzelił ogromne siły, aby znaleźć i wyeliminować Szuchewycza. W końcu wróg zaatakował jego ślad. Zaproponowano mu poddanie się. Ale dowódca nieustraszonych nie poddał się i zginął w tej nierównej walce jako bohater. 
Agencja Associated Press jako pierwsza poinformowała o śmierci generała 5 miesięcy po tych wydarzeniach. Następnie na całym świecie, gdzie mieszkali Ukraińcy, odbyły się uroczystości żałobne poświęcone jego śmierci. 
Kaci robili wszystko, aby ukryć grób bohatera. Ich spadkobiercy zniszczyli dom, w którym toczył tę bitwę. Ale miejsce jego wyczynu musi żyć. To miejsce pamięci i siły, gdzie krewni Szuchewycza i wszyscy patrioci złożyli kwiaty na cześć generała Szuchewycza. 
Chcieliśmy i mieliśmy wszelkie możliwości, aby do tego dnia odrestaurować muzeum po rosyjskim ostrzale. Ale niestety władze lokalne nie chcą podejmować żadnych decyzji dotyczących muzeum na polecenie „z góry”. 
Apeluję w tym dniu, aby nie robić głupstw, ale zacząć działać na rzecz odbudowy muzeum. Abyśmy chociaż w przyszłym roku mieli okazję złożyć kwiaty i uczcić pamięć postaci, która zahartowała Ukraińską Powstańczą Armię i państwo ukraińskie. W miejscu, w którym stoczył ostatnią walkę, która Rosjanom niezbyt się podoba, w swojej kwaterze głównej, w muzeum Romana Szuchewycza.
"
Wpis nadal wisi na X, a serwis podczepił pod niego wzmiankę:
"
Roman Szuchewycz był ukraińskim ultranacjonalistą, który współpracował z nazistowskimi Niemcami i dopuścił się zbrodni wojennych (czystek etnicznych), mordując cywilnych Żydów, Polaków i inne mniejszości.
"

poniedziałek, 4 marca 2024

Margarita Lisowina − Bohaterowie

Jedna ze znalezionych piosenek z donbaskimi żołnierzami (to rdzenni mieszkańcy miast na południowym wschodzie Ukrainy, przez ukraińską i polską propagandę nazywani "okupantami", a nadciągający 1000 kilometrów ukraińscy żołnierze to "wyzwoliciele" tych terenów od ich mieszkańców).

Piosenkarka pochodzi z Doniecka.




Spróbowałem przetłumaczyć opis wraz z tekstem piosenki:
"
Drodzy przyjaciele, szanowni i umiłowani Obrońcy naszej Ojczyzny, serdecznie gratuluję Wam Dnia Obrońcy Ojczyzny! Życzę Wam wszystkim, którzy teraz bronicie naszej Ojczyzny, abyście wrócili do domu cali i zdrowi. Niech jak najszybciej skończy się okropność wojny i niech pokój zapanuje w naszej długo cierpiącej krainie. Niech wszyscy mężowie, ojcowie, dzieci, bracia powrócą do swoich rodzin. Życzę odwagi, męstwa i niekończącego się szczęścia. My, wszystkie kobiety naszej ogromnej Ojczyzny, jesteśmy z Was nieskończenie dumne, kochamy Was i czekamy, aż wrócicie do domu ze zwycięstwem! Jesteście naszymi BOHATERAMI!!
---------------------------------------------------------------------
Margarita Lisowina − Bohaterowie

Nigdy nie znałam naszego imienia
Tym, który poszedł walczyć za mnie, jesteś Ty.
Kiedy zamknął drzwi, pomyślał, że to nie będzie trwało wiecznie.
Duch lutego pokrył jego ścieżkę popiołem.
Próbowali nas przekonać, że naród rosyjski nie jest już taki sam.
Że nie możemy powtórzyć wyczynu naszych dziadków i ojców
Tylko ci, którzy sprzedali swe dusze, nie zgadli,
Jak bije jego serce na dźwięk słowa "Ojczyzna"

Refren:
Schodzą z nieba trójkolorowe chmury.
Jeśli Bóg jest z nami, to kto wtedy stanie przeciwko nam?
Dawna historia zstąpiła ze starych stron,
A "Pułk Nieśmiertelnych" zapisuje nowe nazwiska.
Nie możemy zdradzić naszej wiary, nie możemy zapomnieć o naszych korzeniach,
Aniołowie stróże żyli wśród ludzi.
Pamięć jest darem, który zaciera odległości,
Ich głos usłyszymy w minucie ciszy.

Wykonał wydany rozkaz, przyspieszając kroku,
I nie wiedział, że widział ostatni wschód i zachód słońca
Świat się zakołysał, a ból palił pod łopatkami
Dwa białe skrzydła uniosły go ponad ziemię.
Pochylę głowę przed całą Twoją rodziną!
Jesteś zaszczytem dla Rosji, jesteś naszym bratem, wojownikiem i bohaterem
Dzielimy stratę i ból bliżej niż się wydaje...
Z prawdą, jako tarczą, będziemy osłaniać Twój jasny wizerunek.

Refren (powtarzany):
Wiosna znów nadejdzie, zakwitnie krzew porzeczki,
Wchłonąwszy sól z łez, ziemia będzie piła wodę życia,
Szara trawa z piór wyleje się falami na pole.
Pozostanie przy życiu w tym, co chronił.
"

środa, 6 września 2023

Urządzenie zmniejszające zużycie paliwa

Amerykański patent 5782225 z 1998 roku na urządzenie do odparowywania paliwa, eliminujące stosowanie układów wtryskowych w silnikach samochodowych. I przy okazji zmniejszające kilkukrotnie zużycie paliwa.

Wynalazca dostał ten patent kiedy przebywał w więzieniu. A jak tylko dostał, to go wypuścili z więzienia, po 10 latach odsiadki z 30 bez prawa do warunkowego zwolnienia wycofano oskarżenia.

Najpierw oskarżono go o handel narkotykami. Znaczy się wpadła policja i komendantowi wypadł z kieszeni woreczek z kokainą. Dopiero później się okazało, że ta kokaina została skradziona przez komendanta z policyjnego depozytu, za co został on usunięty ze służby i skazany na 2 lata więzienia.

Natomiast aresztowanego wynalazcę oskarżono o nielegalne posiadanie broni (dwóch strzelb śrutowych), którą miał całkowicie legalnie. 10 dni po jego aresztowaniu zmieniło się prawo i paragraf, na podstawie którego został aresztowany, z wykroczenia zamienił się w przestępstwo.

Ale później dwukrotnie zeznał, że nie był aresztowany za przestępstwo (bo był za wykrocznie, które później zmieniło się w przestępstwo).

Więc nielegalne posiadanie broni i dwukrotnie krzywoprzysięstwo, to oznacza trzykrotne przestępstwo, w tym jedno z nich związane z bronią palną, co daje wyrok minimum 30 lat więzienia. W USA weszło takie prawo dla trzykrotnych przestępców.

Ale odsiedział 10 lat i po opatentowaniu urządzenia okazało się, że jednak strzelby posiadał legalnie, więc go wypuszczono z więzienia po odsiadce za dwukrotnie krzywoprzysięstwo.

poniedziałek, 28 sierpnia 2023

Jak zbudować latarkę

 Znalazłem na Youtube filmik Adama Śmiałka:


Oto schemat, na wypadek gdyby film stał się niedostępny:


sobota, 3 czerwca 2023

Różnica pomiędzy rosyjskimi i polskimi politykami

 Jak w zeszłym roku zacząłem się interesować rosyjskimi mediami, kiedy je zaczęto banować w Europie, to uderzył mnie wysoki poziom rosyjskich polityków. A Chińczycy mają jeszcze wyższy.

To ludzie konkretni, o wysokiej kulturze osobistej, potrafią się wysłowić i wiadomo o co im chodzi. Przy nich polscy politycy to jakaś dzicz, ciągle manipulują i szczują.

Oczywiście rosyjscy i chińscy politycy nie zawsze mówią prawdę, ale w tym sensie, że nie całą prawdę, bo każdy popełnia błędy i czasem ma coś do ukrycia, ale wiedzą co przemilczeć, lub jak coś powiedzieć aby się nie pogrążyć. Natomiast polscy po prostu łżą na bezczelnego i nigdy nie można polegać na tym, co się deklarują, mówią co innego i robią co innego. I w tym sensie rosyjscy i chińscy wzbudzają o wiele większe zaufanie, bo jak coś się zadeklarują, to po prostu to realizują.

Może w demokracji jest taka negatywna selekcja i wybory wygrywają ci, którzy najskuteczniej kłamią. W Rosji, a tym bardziej w Chinach, nie muszą okłamywać wyborców, bo w zasadzie nie mają konkurencji w wyborach, konkurencja jest zdelegalizowana.

W Rosji i Chinach urzędnicy (bo trudno ich nazwać politykami w zachodnim sensie, to administracja rządząca państwem, która sama wybiera swoich członków) nie podlegają naciskom ze strony wielkiego biznesu i banków. To znaczy mogą realizować to, co uznają za najlepsze dla własnego państwa, a nie to, co danej firmie przyniesie większy zysk. Na Zachodzie jak polityk podpadnie wielkiej finansjerze, to ta go zniszczy przy pomocy mediów, więc politycy są ulegli.

środa, 3 maja 2023

Ukraina, Finlandia, Polska i taka tam sobie geopolityka

Może powiem o co naprawdę chodzi z Ukrainą, bo mało kto zdaje sobie z tego sprawę.

Najpierw było wciągnięcie ZSRR do wojny w Afganistanie poprzez dostarczanie broni fanatycznym terrorystom dokonującym zamachów na dzieci.

Równocześnie propaganda CIA nastawiała ludność przeciwko Rosji, na przykład to żadna tajemnica, że Radio Wolna Europa zostało utworzone przez tę agencję. Akurat z Polską poszło łatwo, bo mało kto był w Rosji i widział ją na własne oczy, a gdzie w umyśle luka informacyjna łatwo mogą wylęgać się demony.

To widać teraz w Polsce, nikt nie był w Rosji, nikt jej nie widział, nikt nie zna żadnego Rosjanina, ale wszyscy wiedzą "jak tam jest". Niedaleko na wschód od Polski jest cała inna cywilizacja, największe powierzchniowo państwo świata, prawie 140 milionów mieszkańców, prawie 200 narodowości i kilkadziesiąt języków, a nikt niczego nie wie, zero rzetelnych informacji w przestrzeni informacyjnej. Amerykanie promują się na świecie filmami z Hollywood, które są bajkami, jednak służą propagandzie kreującej pozytywny wizerunek i oswajającej ludzi z Amerykanami, ale Rosja to zaniedbała. Wiem jak to działa, bo mój telewizor odbiera tylko indyjską telewizję, więc naoglądałem się trochę Hindusów i stali się mi bliscy.

Regan namówił idiotę Gorbaczowa do rozmontowania ZSRR. Miała powstać demokratyczna Wspólnota Niepodległych Państw, w ramach której dawne republiki radzieckie będą sobie żyć w wiecznej przyjaźni jako niezależne państwa, ale przeniesienie biurokracji na szczebel lokalny pozwoli na łatwiejsze kierowanie gospodarką i bogacenie się narodów. Decentralizacja i te sprawy...

Litwa, Łotwa i Estonia są małe i mało istotne, ale łakomym kąskiem dla realizacji Planu stała się Białoruś oraz Ukraina.

Białorusi nie udało się ugryźć, pomimo utworzenia w ramach TVP telewizji propagandowej Belsat TV. Ba, nawet Polska szkoli na swoim terytorium terrorystów do dokonywania zamachów terrorystycznych na terytorium Białorusi, planuje zbrojnie obalić jej władze.

Ale idioci z polskich władz nie dostrzegali, że Łukaszenka chciał balansować pomiędzy Rosją i Unią Europejską, czerpać korzyści dla Białorusi z sąsiedztwa po jednej i drugiej stronie. Białoruś miała być całkowicie podporządkowana Zachodowi. W ten sposób skłócając się z Białorusią i okazując jej pogardę polskie władze popchnęły Łukaszenkę w ramiona Putina.

Niezależne od Rosji pozostały Ukraina i Gruzja. Więc tam wśród mieszkańców zaczęto kampanię dezinformacyjną, aby znienawidzili Rosję.

Co w 2008 roku doprowadziło do wojny domowej w Gruzji, bo niektóre regiony miały sporą ilość ludności rosyjskiej, przecież przed 1991 rokiem to było ZSRR. Rosja interweniowała militarnie, Gruzja musiała dać sobie spokój z prześladowaniami i dążeniem do członkostwa w NATO, ale nadal są tam akcje dezinformacyjne w celu demonizowania Rosji.

Niedawno chciano w Gruzji wprowadzić ustawę o ujawnianiu obcych wpływów w mediach, więc wybuchły protesty społeczne w "obronie niezależności mediów". Przecież to mogło ujawnić wpływy rosyjskie w mediach, widocznie były też jakieś inne wpływy, które nie miały zostać ujawnione. Łatwo się domyślić jakie, bo Unia Europejska i Stany Zjednoczone zaprotestowały przeciwko ustawie, a Rosja nie protestowała.

Z Czeczenią plan był podobny, najpierw chciała się oderwać, co doprowadziło do wojny z Rosją. A później władze niepodległej Czeczenii wraz z ludnością miały dosyć zbrodni dokonywanych fanatyków wspieranych przez CIA i same poprosiły Rosję o pomoc militarną, a następnie w referendum Czeczenia powróciła do Rosji i nastał dawno nie widziany pokój. Najwyraźniej CIA ma utrudnione działanie na terenie republik Federacji Rosyjskiej, nie może kontrolować lokalnych mediów i szczuć ludności przeciwko Rosji.

I tak dochodzimy do Ukrainy. Tam Amerykanie odkopali banderyzm i zanim jeszcze Ukraina oderwała się w 1991 roku od Rosji, to już szczuli mieszkańców przeciwko Rosjanom.

Dzięki 5 miliardom dolarów z Zachodu w 2014 roku do władzy doszli banderowcy i zaczęło się pranie mózgów na pełną skalę Ukraińców przeciwko Rosjanom. Co przy kilku milionach obywateli posługujących się na co dzień językiem rosyjskim doprowadziło do wojny domowej i rozpadu państwa. Ale temat przebiegu wojny domowej od 2014 roku do dzisiaj to osobna kwestia, na inne wyjaśnienia.

Amerykanie grali win-win, albo uda im się terrorem zetrzeć rosyjskość z Ukrainy, przygotowując Ukrainę do przyszłej wojny z Rosją, albo wojna wcześniej się zacznie. Bo Amerykanie sami bezpośrednio nie mogą walczyć z Rosją, doprowadziłoby to do odpalenia atomówek, jedynie za pośrednictwem krajów trzecich.

Aktualnie w praktyce Polska też jest już w stanie wojny z Rosją, jedynie działania wojenne nie toczą się (jeszcze) na terenie Polski, ale na Ukrainie jest zarówno polska broń, jak i Polacy, w tym polscy żołnierze służby czynnej udający ochotników. Niemcy, Francja i Wielka Brytania też w praktyce są w stanie wojny z Rosją.

Ciekawa jest kwestia Finlandii. Weszła do NATO w ekspresowym tempie w 2022 roku, a przecież wtedy NATO w praktyce było w stanie wojny z Rosją, w dodatku Finlandia graniczy z Rosją. Nie wiem czy władze fińskie są głupie, czy o co chodzi. Bo nie chodzi o ochronę Finlandii przed ewentualnym rosyjskim atakiem, jeśli wojna między NATO a Rosją przejdzie w bezpośrednie starcie, to Finlandia będzie musiała w tym uczestniczyć. Czyli jeśli Rosja nie zaatakuje Finlandii, to Finlandia będzie musiała jako koalicjant w ramach NATO zaatakować Rosję i rosyjskie rakiety polecą na fińskie miasta (a tam nie ma wielu miast).

Czyli jeśli Amerykanie nie odpuszczą z Ukrainą, to wstąpienie Finlandii do NATO oznacza niemożliwość uniknięcia jej wojny z Rosją.

I Polska wtedy też będzie prowadziła wojnę z Rosją. Właśnie po to Stany Zjednoczone przyjęły Polskę do NATO w 1999 roku. To cały czas była realizacja amerykańskich planów przyszłej wojny z Rosją, zamiast swoich żołnierzy wyślą na nią najpierw polskich i Polska jako koalicjant w ramach NATO nie będzie mogła odmówić, zachować neutralności w takim konflikcie światowym.

Amerykanom chodzi o to, żeby ich korporacje przejęły rosyjskie złoża i sprzedawały Unii Europejskiej drożej, niż wcześniej sprzedawała Rosja. W Rosji jest mnóstwo bogactw do rozgrabienia.

Amerykanie tak łatwo nie odpuszczą Ukrainie, bo to prawdopodobnie jedyna historyczna szansa wygranej wojny z Rosją, innej już nie będzie.

Gdyby w członkostwie w NATO chodziło tylko o ochronę przed potencjalnym rosyjskim atakiem, to wystarczyłaby zwykła umowa między państwami - jeśli Rosja zaatakuje, to Amerykanie pomogą. Ale w takiej umowie trudno byłoby przemycić zapis nakładający obowiązek pomocy militarnej Stanom Zjednoczonym. 

Tak na logikę - któż miałby zaatakować Stany Zjednoczone, żeby istotna była pomoc militarna Amerykanom ze strony Polski, Finlandii z jej 8 tysiącami żołnierzy, czy chociażby takiej Estonii? Przystąpienie do NATO to był wyrok, wyrzeknięcie się neutralności i konieczność zaangażowania własnego terytorium w planowanej przyszłej wojnie światowej.

Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności Amerykanie nie namawiali do członkostwa w NATO Brazylii, albo Republiki Południowej Afryki, chociaż mają dużo większe armie niż Finlandia i bardziej wzmocniłyby ten rzekomo obronny sojusz.

piątek, 11 listopada 2022

Cztery podstawowe wolności

Prezydent USA Franklin D. Roosevelt sformułował koncepcję 4 wolności, stanowiących kamień węgielny wartości demokratycznych na Zachodzie:

1. Wolność słowa.

2. Wolność wyznania.

3. Wolność od niedostatku.

4. Wolność od strachu.

Widział ktoś coś takiego w Polsce?

sobota, 10 września 2022

Perspektywy płyt optycznych, część pierwsza

Po całonocnym segregowaniu płyt (znowu zasnąłem o 7 i obudziłem się o 13, dlatego tak byłem zainteresowany posadą stróża nocnego) okazuje się, że jednak napęd optyczny jest bardzo przydatny, nie ma praktycznie dla niego alternatywy.

Rynek napędów optycznych został zarżnięty przez chciwość kapitalistów. Bo współcześnie DVD o pojemności 4,7GB nie ma sensu, o wiele łatwiej tyle wrzucić na pendriva. Ale zapisywalna płyta Bluray to już 25GB, albo 50GB w przypadku dwuwarstwowych. Sam napęd technicznie różni się głównie innym laserem, więc niech to będzie 10 złotych wzrost kosztów produkcji.

Producenci napędów zamiast przerzucić się na Bluray nadal produkowali i produkują DVD, sprzedawali napędy DVD po 50 złotych, podczas gdy Bluray 350 złotych. Nie wiem ile kilka lat temu kosztowały płyty BD, zapewne znacznie drożej od DVD.

Już 10 lat temu producenci sprzętu i płyt powinni masowo się przerzucić na DVD w przypadku audio, oraz Bluray w przypadku wideo.

Produkcja płyt DVD-Audio kosztuje praktycznie tyle samo co CD-Audio, A Bluray-Video tyle co DVD-Video. Na przykład w przypadku filmów materiał wyjściowy i tak już musi być wyższej jakości, a na potrzeby DVD jest później kodowany w niższej rozdzielczości, więc przygotowanie materiału na BD nie kosztuje więcej. Jednak twórcy filmów byli chciwi, kiedy DVD bywały na wyprzedażach w supermarketach po 10-20 złotych, to BD trzymały się ceny około 100 złotych. Droższe czytniki, droższe płyty, tylko pasjonat wyda tyle na jeden film do kolekcji.

Formaty DVD-Video i BD, oraz CD-Audio i DVD-Audio w przypadku płyt powinny były kosztować dokładnie tyle samo, a producenci sprzętu powinni produkować wyłącznie ten w nowszym formacie. Technicznie wmontowanie DVD zamiast CD do odtwarzacza audio nie kosztuje więcej.

Starsze płyty w handlu powinny być wyłącznie ze względu na kompatybilność wsteczną ze starszym sprzętem w domach (i samochodach), a nie konkurować z nowszym niższą ceną, która nie wynikała z kosztów produkcji. 

Ewentualnie niektóre materiały, które nie istnieją w lepszych wersjach, mogłyby być dostępne tylko na starszym typie nośnika, bo i tak nowszy czytnik odtworzy.

Jednak producenci płyt i nośników byli chciwi, za lepsze żądali dużo więcej pieniędzy, więc wyparła je dystrybucja przez Internet.

To jest taki absurd, że nadal można kupić muzykę na płytach CD-Audio, ale DVD-Audio lub SA-CD są praktycznie nieosiągalne, nowszy lepszy format umarł, starszy żyje bo ma lepszą jakość niż skompresowane Spotify. Da się kupić muzykę w lepszych formatach, ale wyłącznie na stronach internetowych, nie na fizycznym nośniku, na fizycznym tylko gorsze, pomimo że lepszy nośnik o tych samych kosztach produkcji istnieje ponad 20 lat.

To mi przypomniało, że muszę sobie zgrać płytki CD-Audio, a następnie wypalić CD z mp3 na potrzeby radia w samochodzie. Kilka płytek, bo producent radia 10 lat temu był chciwy i nie obsługuje ono nośników DVD, chociaż wtedy w laptopach nie spotykało się już innego niż DVD.

Radio obsługuje już pendrivy przez USB, ale samo nie ma wbudowanego USB, złącze jest w schowku i ma własny przetwornik cyfrowo-analogowy, a sygnał do radia idzie analogowo poprzez złącze zmieniarki CD (odkryłem to przy montażu bluetooth). Więc w sumie płyta zapewnia najlepszą jakość.